W celu
wykonania wykroju spódnicy ołówkowej posiłkowałam się wiedzą z innych blogów.
Wykrój wykonałam zgodnie z instrukcją zamieszczoną pod tym linkiem klik tutaj. Wprowadziłam jednak nieco
modyfikacji, ponieważ wykrój ten zakłada jedynie po 1 cm zapasu na szwach
bocznym. Nie uwzględnia on również zapasów na wszycie suwaka. Dodatkowo
zmodyfikowałam go o rozporek nakładany i zaokrągliłam nieco biodra i linie
boczne powyżej kolan. Długość wykroju wyznaczyłam na 54 cm, zakładając 4 cm na
podłożenie.
Arkusz
papieru zrobiłam z kilku połączonych taśmą kartek ksero, choć teraz wiem, że
lepiej byłoby użyć cieńszy papier, ponieważ dużo łatwiej jest później go
przypiąć szpilkami do materiału.
Wycinamy
wykrój i możemy go przykładać do materiału. W tym celu składamy materiał na
pół. Do zgięcia materiału przykładamy przód (oczywiście nie zaokrągloną
stroną). Kawałeczek obok przykładamy tył. Podłożyłam również pod materiał
gazetę aby materiał się nie ślizgał. Wykroje przypięłam szpilkami przez tkaninę
i gazetę pod spodem. Pozostała część materiału posłuży mi do wykrojenia paska,
ale o tym napiszę w jednym z kolejnych postów.
Na materiale
mydełkiem krawieckim narysowałam również linie po zaokrąglonych stronach
wykrojów w odległości 1 cm od brzegu. Chcę zastosować tak zwany szew francuski,
więc potrzebuję łącznie 2 cm zapasu na szwy boczne. Na zdjęciu poniżej widać
wycięty już wykrój (cięłam wzdłuż zaznaczonej mydełkiem linii i wzdłuż
papierowego wykroju). Założyłam również dodatkowy centymetr na rozporek, ale
zupełnie niepotrzebnie, ponieważ i tak musiałam go później zmniejszać. Na
rozporek wystarczą 4 cm.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz